Tu mam siostrę przyrodnią.
Tu mam swojego psa i crossa.
Tu mam przyjaciół - tak nielicznych, a tak wspaniałych.
To tu :)
Poznałam pewnego młodego i dzikiego. Z dnia na dzień zostaliśmy najlepszymi kumplami - takimi na życie i śmierć a nawet na krytykę bez potrzeby słodzenia.
Czysta i prawdziwa relacja - tylko jak wytłumaczyć ją innym?
Dlaczego tak mało osób wierzy w przyjaźń damsko męską?
Dlatego staliśmy się "siostrą" i "bratem" - i tak zostało.
Kiedy dostał się do Kadry Olimpijskiej myślałam, że coś się pogorszy, zmieni, zepsuje. Nie wiedziałam jak bardzo się myliłam.
Nigdy nie mogłam liczyć na niczyje zrozumienie tak jak na jego.
No bo tak naprawdę tylko on podróżuje więcej niż ja :)
I niech tak zostanie :)